Namiot/przybytek i filozofia

GN 23/2018

publikacja 10.06.2018 07:25

Namiot/przybytek i filozofia

Zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania – napisał św. Paweł chrześcijańskiej wspólnocie Koryntu. Tłumacz greckiego tekstu Pawłowego listu stanął przed niełatwym wyborem, jakim słowem oddać grecki rzeczownik {BODY:BBC}skene{/BODY:BBC}. Zdecydował się na przybytek, bo takie tłumaczenie otwiera świat skojarzeń Starego Testamentu, gdy naród wybrany wędrował przez pustynię z niewoli egipskiej do Ziemi Obiecanej. Gdy obozował, stawiał namioty, a w centrum urządzał przybytek, w którym poczesne miejsce znajdowała Arka Przymierza, najświętszy sprzęt Izraelitów.

Ale {BODY:BBC}skene{/BODY:BBC} to nie tylko przybytek, ale także namiot. {BODY:BBC}Skenopoios{/BODY:BBC}, czyli wytwórca namiotów, to wyuczony zawód św. Pawła. W jego rodzinnej Cylicji hodowano wyjątkowy gatunek kóz i z ich skór wyrabiano cenione w całym Imperium Rzymskim namioty. Trudno powiedzieć, która z faz tworzenia owych namiotów była specjalnością Apostoła Narodów. Czy była to wyprawa zwierzęcych skór, czy może etap dalszy, samo przygotowywanie namiotów.

Ale św. Paweł, zgłębiając Torę i ucząc się sztuki budowania namiotów, studiował w Tarsie ówczesną filozofię. Opisany w czytanym dziś fragmencie kontrast między człowiekiem zewnętrznym a wewnętrznym jest nawiązaniem do filozofii Platona. Badacze uważają, że św. Paweł nie tyle sięga do samego Platona, co do jego uczniów, modnych w czasie, gdy żył Szaweł z Tarsu, takich jak Plotyn czy Filon Aleksandryjski, żydowski komentator greckiego filozofa.

Ale to niejedyne filozoficzne nawiązanie, o którym mówią komentatorzy. {BODY:BBC}Skene{/BODY:BBC} jako metafora kruchego i przemijającego ludzkiego ciała pojawia się w filozoficznej myśli Pitagorasa.

I rzecz jeszcze jedna. Komentatorzy, pisząc o Pawłowej frazie „to, co widzialne, przemija”, wskazują na pokrewieństwo z rzymskim myślicielem Seneką, nieco starszym od św. Pawła, zwolennikiem filozofii stoickiej. To była filozofia, która w czasach św. Pawła miała swych wyznawców w osobie wędrownych nauczycieli, odwiedzających miasta Imperium. A sam Seneka pisał: „Rzeczy doczesne złudne są, tylko przez pewien czas zachowują jakiś kształt. Niczego z nich nie ma stałego, niczego mocnego. A jednak my tak ich pożądamy, jakby zawsze miały istnieć albo jakbyśmy wiecznie mieli je posiadać. Słabi i niedołężni, tkwimy między urojeniami. Zwróćmy wreszcie serce do tego, co jest wieczne”.•

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.