Bogactwo w prostocie

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 29/2025

publikacja 17.07.2025 00:00

Ula Fajger podkreśla, że misje dają jej prawdziwe doświadczenie Kościoła jako wspólnoty.

Wręczenie krzyża misyjnego przez ks. Damiana Wierzbickiego – moderatora Diecezjalnej Diakonii Misyjnej. Uroczystość odbyła się podczas Lokalnej Oazy Matki w Zielonej Górze. Wręczenie krzyża misyjnego przez ks. Damiana Wierzbickiego – moderatora Diecezjalnej Diakonii Misyjnej. Uroczystość odbyła się podczas Lokalnej Oazy Matki w Zielonej Górze.
Krzysztof Król /Foto Gość

Krzysztof Król: Kolejne wakacje i kolejne misje. Już czwarte?

Urszula Fajger: Tak! Do tej pory byłam w Tanzanii i dwukrotnie w Kenii razem z Diakonią Misyjną Ruchu Światło–Życie, do której należę. Naszym zadaniem jest prowadzenie rekolekcji ewangelizacyjnych i oazowych rekolekcji formacyjnych poza granicami Polski. Podczas ubiegłego pobytu zorganizowaliśmy dwa turnusy u wybrzeża Kenii, w małej parafii Mpeketoni znajdującej się nieopodal zabytkowego miasta Lamu.

Gdzie lecisz teraz i co będziesz tam robić?

Większość czasu najprawdopodobniej spędzę w sierocińcu Shalom w małym miasteczku Mitunguu, gdzie Ruch Światło–Życie prowadzi dzieło adopcji na odległość. Tam diakonia poświęca czas dzieciom, które wskutek straty swoich najbliższych, potrzebują najczęściej obecności, wysłuchania, zabawy, śpiewu czy wspólnego tańca. Być może zorganizujemy też rekolekcje, ale to wszystko jeszcze się okaże, gdyż na misjach zazwyczaj plany szybko się zmieniają i weryfikują.

Co roku jesteś na misjach?

Niemalże co wakacje, od czasu zdania matury, jeździłam rok po roku na krótkie doświadczenia misyjne. Jedynie w zeszłym roku nie udało mi się wylecieć, co dziś odkrywam jako słuszne. Duch Święty dobrze wie, kiedy powiedzieć „tak”, a kiedy „nie”. Tego też mnie uczą misje: uważnie słuchać i działać w zgodzie z Bożym planem dla mnie, ale to jest niekończący się proces. Czasem trudno mi to rozeznać, ale wiem, że jeżeli kocham i staram się kochać powierzonych mi bliskich, to wszystko inne przyjdzie wraz z łaską i czasem.

Czego uczą Cię ludzie, których spotykasz na drugim krańcu ziemi?

Kenijczycy uczą mnie uśmiechu, otwartości, szczerości, wiary, pokory. Pomagają mi odkrywać Boga w świetle innej wrażliwości, kultury. Uczą mnie nie mierzyć czasu w godzinach, ale we wspólnie spędzonych chwilach. Dają mi dostrzec, że prawdziwe bogactwo można spotkać w prostocie. Również przy nich na nowo odkrywam, czym jest wspólnota.

Udaje się tym ludziom zanieść nadzieję?

Z jednej strony myślę, że nasza obecność daje im bardzo dużo nadziei, z drugiej strony nie nazwałabym tego zanoszeniem nadziei, może bardziej powiedziałbym, że to jej wspólne odkrywanie. Dzięki naszym spojrzeniom, tak różnym od siebie, wzajemnej służbie i świadectwu życia, wspólnej modlitwie i formacji uczymy się szukać nadziei razem, każdy z nas inaczej, ale jednak w pewien sposób wspólnie szukamy wiary, nadziei i miłości.

Jedziecie tam w kilka osób z całej Polski, ale chyba sporo osób Ci towarzyszy duchowo?

O tak! Wiele osób wspiera mnie nie tylko modlitwą, ale i finansowo. To daje mi odkryć, że duch misyjny w Kościele jest ważny. To wydaje się być abstrakcyjne, że ludzie z Polski interesują się losami osób z całkowicie innego kraju, kontynentu, innej kultury, posługujących się innym językiem, a jednak pomimo bycia częścią tego indywidualistycznego świata, potrafimy dzielić się sobą, dobrym słowem z tymi, których może fizycznie nawet nigdy nie poznamy. To odkrywam też z drugiej perspektywy, bo nasi znajomi z Kenii nie pozostają dłużni, zawsze odwdzięczając się modlitwą i pamięcią. Powiedziałabym, że misje dają mi prawdziwe poczucie Kościoła-wspólnoty.


Urszula Fajger

pochodzi z parafii pw. Nawiedzenia NMP w Żaganiu. Na co dzień studiuje na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. Od 2017 roku należy do Ruchu Światło–Życie. Fascynują ją misje, stąd jej działalność w takiej diakonii. Lubi spędzać czas wśród znajomych, z rodziną, z dobrą książką czy filmem, śpiewając, tańcząc czy podróżując. Wyjazd misyjny Uli można wesprzeć poprzez portal zrzutka.pl, wpisując: „Tuonane Afryka”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.