6 km dla Światowych Dni Młodzieży przejdź do galerii

Uczestnicy pierwszego ŚDM-owego nightskatingu ulicami Radomia pokonali 6 km. Wielu z nich miało na sobie koszulki ŚDM. Wystartowali sprzed katedry.

- Spotykamy się dzisiaj po to, żeby pokazać miastu, że za rok wydarzy się bardzo ważna rzecz, jaką będą Światowe Dni Młodzieży, że przyjadą do nas młodzi z różnych stron świata. Akcja spotkała się z szerokim odzewem. To fajny moment, żeby pobyć ze sobą i zobaczyć, ilu jest ciekawych ludzi, którzy wiedzą, jak dobrze spędzić czas - mówi ks. Mariusz Wilk, diecezjalny koordynator przygotowań do ŚDM.

Przejazd był także promocją Apelu Młodych, który już 19 września odbędzie się na rynku w Radomiu. Tegoroczny apel mocno związany jest z ŚDM. - Chcemy, żeby jak najwięcej osób pojawiło się na tym wydarzeniu. Zawsze apel gromadzi tysiące ludzi. Mamy nadzieję, że w tym roku pobijemy rekord i że przynajmniej 99 proc. tych, którzy przybędą, dołączy do wolontariatu ŚDM. Potrzebujemy bardzo wolontariuszy. W naszej diecezji już zgłosiło się 160 osób do 9 różnych sekcji. Zapraszamy, pracy jest dużo. Każdy wolontariusz jest na wagę złota - mówi Otylia Brendel, koordynator sekcji promocji ŚDM.

Ks. Sławomir Molendowski, wikariusz parafii na Plantach, rolki założył po 5 latach przerwy. Kiedy zakładał je przed plebanią, ludzie się trochę dziwili. - Jedziemy ŚDM promować - wyjaśnił im. W imprezie wziął udział z grupką parafian.

- Najważniejsze, żeby pokazać ludziom, że coś się dzieje, że robimy ten raban, o który prosił papież Franciszek. Powoli, krok po kroku, widać, że diecezja się przygotowuje do ŚDM. Tego doświadczamy w szkołach. Panuje tam rzeczywiście duch ŚDM - jest modlitwa za ŚDM, są obecni św. Jan Paweł II i papież Franciszek w rozważaniach. Może to nie jest widoczne tak bardzo na ulicach, dlatego wychodzimy. Dobrze, że mieszkańcy Radomia zobaczą, że młodzież radomska też czeka na ŚDM, że chce się włączyć w to piękne dzieło pielgrzymki wiary - powiedział ks. Molendowski. - Młodzież szuka takich imprez i dobrze, że się coś dzieje. Takie nietypowe akcje najbardziej chwytają młodych. Nie tylko modlitwa, ale też taka Boża integracja w duchu ŚDM.

Ks. Adrian Jakubiak przyjechał z parafianami z Szydłówka. Wcześniej grupa „Rolki za uśmiech” przeprowadziła przy kościele warsztaty. - Chcieliśmy pokazać, że młodzi angażują się w organizację ŚDM, bo to jest ich wydarzenie. Dzisiejszy przejazd ulicami miasta pokazuje, że to jest ważne spotkanie, w którym warto wziąć udział - mówi ks. Jakubiak.

Nie wszyscy uczestnicy imprezy jechali na wrotkach. Część z nich wybrało rowery. - Nie mam rolek, ale rower też jest mobilny - uśmiecha się Kasia Michalska. Mówi, że bierze udział w przejeździe, ponieważ czuje się odpowiedzialna za Światowe Dni Młodzieży: - Trzeba wspierać akcje, które je promują. Nie ukrywam, że będąc na pielgrzymce, wkręciłam się w ŚDM.

Na zakończenie z uczestnikami imprezy przy katedrze spotkał się bp Piotr Turzyński, który poprowadził Apel Jasnogórski

Przejazd zorganizowały sekcja promocji ŚDM w naszej diecezji i grupa "Rolki za uśmiech". Jego pomysłodawcą był Karol Michalczyk, inicjator akcji "Rolki za uśmiech".

  W imprezie uczestniczyło około 200 osób
Marta Deka /Foto Gość

WIARA.PL DODANE 02.09.2015 AKTUALIZACJA 02.09.2015

Pierwszy ŚDM-owy nightskating w Radomiu

​Około 200 osób przejechało ulicami Radomia na rolkach i rowerach. Chcieli w ten sposób promować Światowe Dni Młodzieży. Na rozpoczęcie imprezy uczestnicy spotkali się przy katedrze. Zdjęcia: Marta Deka /Foto Gość, ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość  

oceń artykuł