Mamo, kup mi autko

Jak rozmawiać z dzieckiem o pieniądzach? Czy w ogóle trzeba? Czy nie wychowa się go wówczas na materialistę – dusigrosza? Jak mu wytłumaczyć, że rodziców nie stać na każdą jego zachciankę? Jak sprawić, żeby umiał rozsądnie gospodarować, kiedy już będzie samodzielny?

Leszek Śliwa

|

GN 43/2015

dodane 22.10.2015 00:15
0

Andrzej Mleczko narysował kiedyś taki żart: ojciec tłumaczy zasłuchanemu dziecku: „Pamiętaj, synu, że pieniądze w życiu to nie wszystko”. I kiedy oczekujemy umoralniającej przemowy, rodzic kończy: „Ważne są też akcje, obligacje i papiery wartościowe”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy